Zastanów się: jaki procent osób w średnim wieku nie uczestniczyło w żadnej aktywności społeczno–kulturowej na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy w naszym kraju?
- 5%?
- 10%?
- 25%?
- 50%?
Pudło. Aż 66% Polaków zrezygnowało całkowicie z udziału w aktywnościach w życiu społeczno–kulturalnym. Sytuacja wcale nie ma się lepiej w innych krajach: we Włoszech odsetek ten wyniósł 73%, a w Hiszpanii blisko 80% (IBRD).
Dlaczego tak się dzieje?
Odpowiedź często okazuje się prostsza niż mogłoby się wydawać: brakuje ofert skupionych wokół ludzi w średnim wieku.
Zobacz sam—w domach kultury, obiektach sportowych czy innych instytucjach, co rusz spotkać możemy zajęcia i aktywności dla młodzieży. Po drugiej stronie tego spektrum wiekowego—czyli dla seniorów—mamy choćby uniwersytety trzeciego wieku i wiele organizacji pozarządowych skupiających się właśnie wokół aktywizacji osób starszych.
A co ze środkiem? Tutaj pojawiają się braki—zarówno w płaszczyźnie oferty, jak i motywacji samych potencjalnych uczestników. Jest to zjawisko niepokojące, które niesie za sobą liczne konsekwencje oraz wymaga pilnego działania ze strony społeczności, władz lokalnych i nas—działaczy społecznych.
Jakie konsekwencje może nieść niska aktywność społeczna dorosłych?
W skali jednostkowej, niska aktywność społeczna dorosłych może prowadzić do izolacji oraz hamowania rozwoju osobistego i intelektualnego.
Jak to może działać?
Zasada jest prosta: brak uczestnictwa w wydarzeniach społecznych i kulturowych, czy to na poziomie własnej dzielnicy, czy całego miasta, wyklucza osoby dorosłe z życia wspólnoty. Te wydarzenia, to mogą być koncerty czy choćby warsztaty z garncarstwa. Jeśli ich tam nie ma, to nie poznają i nie integrują się z nowymi ludźmi. To z kolei może prowadzić do pogłębiania problemów związanych z samotnością, depresją i ogólnym złym samopoczuciem.
Na poziomie społecznym, niska aktywność dorosłych ogranicza potencjał rozwojowy społeczności lokalnych. Brak zaangażowania w życie kulturalne prowadzi do zaniku tradycji, obyczajów oraz wspólnego dziedzictwa kulturowego. To zjawisko ma negatywny wpływ na wspólne poczucie przynależności oraz identyfikację z lokalną społecznością—innymi słowy, dzielnice tracą swój unikatowy charakter, poczucie tożsamości i wspólnoty.
Brak uczestnictwa w życiu społecznym i kulturalnym może skutkować nie tylko indywidualną stagnacją, ale również zmniejszeniem wspólnotowego ducha oraz tożsamości lokalnej.
Jak możemy przełamać ten niekorzystny trend i odbudować więzi społeczne oraz kulturowe, które są fundamentem naszej egzystencji?
Nad tym zastanowimy się w kolejnym poście.
Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach programu Erasmus+.